niedziela, 7 listopada 2010

Papież do kleryków listy pisze... cz 3

Czas Seminarium jest  przede wszystkim czasem studium.

Mogę jedynie usilnie Was prosić: studiujcie z zapałem! Wykorzystajcie lata studiów! Nie będziecie żałowali. Pewnie, często przedmioty studiów  wydają się bardzo dalekie od praktyki chrześcijańskiego życia i posługi duszpasterskiej.Jednakże zupełnym błędem jest stawianie zawsze od razu kwestii pragmatycznej
(czyli "A czy mi to się w ogóle przyda?!" - dop. Mvrl)

Nie chodzi bowiem tylko o uczenie się rzeczy ewidentnie użytecznych, ale o poznanie i zrozumienie wewnętrznej struktury wiary w jej całości: By dogłębnie znać całe Pismo Święte w jedności Starego i Nowego Testamentu. By znać ojców kościoła i wielkie Sobory podczas których Kościół przyjął, rozważając i wierząc, istotne stwierdzenia Pisma.
Nie ma potrzeby abym mówił wprost o tym jak ważne jest by znać:
- istotne kwestie teologi moralnej
- katolickiej nauki społecznej
- teologii ekumenicznej, poznawanie różnych wspólnot chrześcijańskich 
- filozofi

Uczcie się także rozumieć i, ośmielam się powiedzieć, Kochać Prawo Kanoniczne. Społeczeństwo bez prawa jest społeczeństwem pozbawionym praw.

Kochajcie studium teologii i idźcie za nim z uważną wrażliwością, aby zakotwiczyć teologię w życiowej wspólnocie Kościoła, która wraz z jej autorytetem nie jest ludem przeciwnym nauce teologicznej, ale jej założeniem. Bez Kościoła, teologia przestaje być sobą.

Jak już mówiłem w części drugiej, dziś rozważać będziemy o studium. Dla mnie osobiście najtrudniejsza część listu. No cóż, jestem z natury leniwy i często nie chce mi się uczyć, a czasem wręcz odrzuca mnie fakt, że muszę wkuć kolejną regułkę. A tu Namiestnik Głowy Kościoła, najwyższy autorytet moralny dla chrześcijan na ziemi pisze specjalnie do kleryków (czytaj do mnie) abym Pokochał Studia! 

I nie chodzi by je tolerować, czy polubić ale Pokochać. Pierwsza moja reakcja wyglądałaby mniej więcej tak, że zdziwiłbym się, bo jak to tak, bym Pokochał wkuwanie w chwili obecnej, i prawdopodobnie przyszłej również,  zupełnie niepotrzebnych regułek. Albo z zapałem ślęczeć nad biurkiem w nieustannie rosnących stosach książek do przeczytania?!

Prawdopodobnie taka reakcja by mi pozostała gdyby nie uzasadnienie papieża. Ojciec święty pisze, że nie chodzi tylko o uczenie się rzeczy ewidentnie użytecznych, ale o poznanie i zrozumienie wewnętrznej struktury wiary w całości. 

Benedykt XVI pisał jeszcze w swoim liście, a czego nie zacytowałem wcześniej, piękny cytat z listu św. Piotra:
Bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od Was uzasadnienia tej nadziei, która w was Jest
[1P 3,15] 

W części 4 będzie mowa o dojrzewaniu ludzkim w WSD, oraz o Wspólnocie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.