niedziela, 12 grudnia 2010

Szybszy niż DHL...

Katedra Wawelska, wnętrze
Krótko:

Pan Bóg jest szybszy niż ktokolwiek by przypuszczał. Wczoraj wieczorem, zdarzyło mi się być w Krakowie. "Pech" chciał, abym nie uczestniczył jeszcze na Mszy św... Zwiedzając ot tak sobie, ze współbraćmi, Wawel opowiadaliśmy między sobą jakby to było cudownie i pięknie odprawiać, potem służyć, na końcu chociaż być na Eucharystii przed Konfesją św. Stanisława w katedrze na Wawelu. Najlepiej jakby ta katedra była pusta, ksiądz sam jeden oraz kilku wiernych i tyle. Bez pompy, bez biskupów, bez wielkich uroczystości, zwykła "mała" Msza święta. 

Tak sobie opowiadaliśmy nie wiedząc co nas czeka. Ja sam cały czas zastanawiałem się  gdzie znajdę kościół by pójść na Mszę św. Jeszcze nie byłem a bardzo chciałem. I nagle jeden z nas zauważył afisz: "Eucharystie na Wawelu": [i tu były podane godziny, w tym  o 16.30] Pasowało idealnie! Dokładnie w takim czasie poszukiwaliśmy! Zastanawialiśmy się, w której kaplicy będzie miała miejsce Liturgia... W katedrze! Super! Pewnie będzie dużo ludzi ale to nic, damy radę. Okazuje się jednak, będąc już na miejscu, że przecież jest sobota a nie niedziela. Katedra była niemal pusta!No lepiej być nie może.. A jednak: Jak opisać samą Celebracje - Mistyka! Innego słowa nie umiem dopasować. To trzeba przeżyć samemu. Byliśmy zaskoczeni, jak szybko nasze oczekiwania (właściwie to nie były nasze oczekiwania, to marzenia, takie gdybanie, 0 planowania) się spełniły. 

DHL to jedna z najszybszych
firm kurierskich na świecie...
Pan Bóg bije ich o głowę!
Pan Bóg nas kocha, a Jego Miłość przerasta wszelkie uczucia, jakie by nie były. Chce dla nas dobra, czystego i nieskalanego szczęścia i da nam je najszybciej jak tylko się da, pod warunkiem, że my mu na to pozwolimy. Rzeczywiście skuteczność Boga, na naszył małym przykładzie, jest nieporównywalna! Żadne najszybsze przesyłki kurierskie nie są tak szybkie jak Bóg. Żadne przekazy pieniężne nie dadzą nam tego co może nam oferować Wszechmocny. Absolutnie nic nie jest w stanie go "przebić". 


P.S. Sztuka w teatrze (bo po to jechaliśmy do tego Krakowa) też mi się podobała ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.